Pokonaj swoje słabości i być może poszukaj miłości!
Miłość, miłość w Zakopanem.. Góry, on, ona. Niezwykła przygoda, która czeka być może na Ciebie!Natalia i Kuba poznali się w połowie trasy rajdu. Ona miała czerwoną bluzkę, a on pomagał iść młodszemu koledze. Od razu zauważył jej piękne oczy, a ona jego cudowny uśmiech. Szli ze swoimi drużynami do bazy rajdu, gdzie po raz kolejny mieli z uśmiechem spojrzeć sobie w oczy.
Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży już od 22 lat w jeden z weekenów majowych organizuje Rajd im. ks. Walentego Gadowskiego po Beskidzie Sądeckim. Jest to inicjatywa otwarta, co oznacza, że może w niej wziąć udział każdy, kto tylko jest w stanie wejść na szlak górski.
Przemierzając górskie szlaki i napawając się urokiem Beskidu Sądeckiego, cały czas myślał o niej. Beskid Sądecki jest to piękna i malownicza kraina, która zdawała się być dla niej jeszcze piękniejsza, gdy on rozpromieniał ją swoim uśmiechem.
Co roku każda kolejna edycja przyciąga więcej uczestników. Do uczestnictwa zgłaszają się drużyny utworzone z członków KSM oraz inne zainteresowane grupy.
On pojechał zobaczyć co ciekawego i interesującego jest w chodzeniu po górach, a ona chciała się rozerwać i spędzić aktywnie czas z grupą znajomych. Nie spodziewali się, że poznają tam siebie.
Rajd rozpoczyna się w piątkowe popołudnie, na szlaku wybranym przez drużynę. Jedynym warunkiem, jaki musi spełniać trasa, jest to, aby jej sobotnią metą była baza rajdu, wyznaczona przez organizatorów. Przez wiele lat była to Krynica - Słotwiny, obecnie wszyscy spotykają się ze sobą w Piwnicznej - Zdroju.
W sobotę po przybyciu do bazy od razu szukali siebie. Ciepłe przywitanie wprowadziło miłą atmosferę. Już po chwili w tle słychać dźwięk gitary i innych instrumentów oraz wspólne śpiewy, a w powietrzu unosi się zapach kiełbasek. Natalia i Kuba siedzą obok siebie wpatrzeni w blask ogniska i przejęci rozmową.
Obowiązkiem każdej drużyny jest posiadanie kapownika, do którego wbija się pieczątki potwierdzające przebytą trasę. Jest to formalny dokument potwierdzający długość oraz trudność trasy - te dwa czynniki liczą się w konkursie, w którym bierze udział każda drużyna.
Obydwoje byli członkami 3-osobowych delegacji reprezentujących swoje grupy. Jako reprezentanci musieli odpowiedzieć na pytania z zakresu wiedzy na temat Beskidu Sądeckiego, nauczania Kościoła oraz wyposażenia apteczki pierwszej pomocy.
Dodatkowo każda drużyna musi się zaprezentować, co często przechyla szalę zwycięstwa w niejednokrotnie wyrównanej walce.
Natalia w czasie prezentacji śpiewała swoim anielskim głosem, a on nie mógł oderwać od niej wzroku. Kiedy zaś Kuba prezentując się wraz ze swoją drużyną grał na gitarze, ona rozmarzyła się wciąż na niego patrząc.
Po konkursie i programie artystycznym każdej z drużyn, ma miejsce uroczysta Msza Święta. Po niej odbywa się z kolei wręczenie nagród najbardziej wyróżniającym się drużynom.
Jeszcze wspólne zdjęcie i koniec przygody. Wracają do domu i muszą się rozstać, ale obiecali sobie, że zobaczą się za rok.
Historia Natalii i Kuby mogła wydarzyć się naprawdę. Może takie zdarzenie przydarzy się Tobie? Przyjedź i napisz swoją własną historię.
Kochasz góry? Lubisz integrować się z innymi? Chcesz przeżyć niesamowitą przygodę? Zbierz drużynę i widzimy się w maju na kolejnym Rajdzie im. ks. Walentego Gadowskiego w Beskidzie Sądeckim.
Więcej informacji uzyskasz na stronie: ksm.diecezja.tarnow.pl w zakładce - "KSM AKTYWNIE >> RAJD KSM DT"
"Boże, prowadź wszystkich młodych z Tarnowa do gór, bo w górach jest bliżej do Boga"