Z przymrużeniem oka: #Synaj11_Tarnów
Kuba na świecie żyje prawie 20 lat, ale dopiero teraz postanowił nakręcić vloga. Okazja zacna. My widzimy potencjał! Realizacja: Jakub PisarskiSynaj to dla mnie spotkanie z Bogiem we wspólnocie młodych. Z całej diecezji. Często też wyzwanie organizacyjne i fizyczne. Zawsze jednak rozwój i nauka – mówi Jakub Pisarski. Był już na 5 synajach. Charakterystyczna broda i śmiech. Jeśli jeszcze go nie kojarzycie, to teraz na pewno będziecie. Z jednego prostego powodu. Kuba postanowił nakręcić vloga z 11. Synaju, który odbył się w Tarnowie. A raczej z przygotowań do spotkania. Skąd pomysł? - Spontanicznie kiedyś pomyślałem, że byłoby fajnie. Potem miałem opory przed publikacją różnych materiałów. Ale w końcu się ogarnąłem – opowiada. Chociaż sam o sobie tak nie mówi, to chyba można go już nazywać vlogerem - Mam nadzieje, że nie jednorazowa akcja, a początek nowej przygody. Sama forma jest ciekawa, widzę dużo do poprawy i dużo możliwości. Pozostaje jeszcze popracować nad obyciem z kamerą, bo ciężko mówić do martwego obiektu. Zaczynam się wkręcać, są pomysły. Teraz pora na realizacje – mówi Kuba.
Rozmawiała Kamila Kaczmarczyk